O co chodzi z tymi balkonami? Jak ZSRR długi i szeroki, wszędzie: w Rosji, na Ukrainie, Białorusi, Kaukazie i w Azji Centralnej spotkamy się z bardzo osobliwym tworkiem architektonicznym a mianowicie wszechobecnym, zabudowanym balkonem – istną instytucją. Chodzi prawdopodobnie o to, że w obliczu deficytu przestrzeni mieszkalnej, każdy metr kwadratowy jest na wagę złota. Balkon niezabudowany jest bezwartościowy (przecież nikt na nim latem nie będzie pił herbaty czy podlewał kwiatków). Balkon musi być zabudowany i zaadoptowany. Wtedy jest balkon prawdziwym balkonem i może posłużyć jako dodatkowy pokój, lodówka czy przechowalnia.
Budynek mieszkalny z zabudową balkonową (Petersburg).
Typowa zabudowa postsowieckich osiedli.
Balkony w Ałmaty.
Typowa zabudowa balkonowa.