Ten post jest dość głupi – wiem 🙂 ale i tak wspomnienie tamtej sytuacji mnie zawsze bawi. Więc było to tak: Lwów, dzień powszedni. Chodzimy, zwiedzamy, pijemy piwko. Mija kolejny dzień, chodzimy, pijemy, zwiedzamy. Nagle zauważamy, że wszyscy ludzie wokół nas nad wyraz często posługują się siatkami reklamowymi z logiem znanej firmy HUGO BOSS. Skąd tutaj tyle tych toreb plastikowych – zastanawiamy się? Czy we Lwowie jest gdzieś salon firmowy HUGO czy co? Ni cholery nie możemy ustalić skąd to się bierze. Ludzie noszą w torbach sprawunki, kartony, butelki, wiertarki, buty, mleko, czort wie co jeszcze. Skąd ten BOSS? I nagle jest, wszystko jasne. Wystarczyło wejść do byle jakiego sklepu spożywczego. W każdym z nich sprzedawcy zapakują kupiony towar właśnie w siatkę marki HUGO BOSS. Nie wiem czemu, ale było to dość zabawne.